Na pewno większość czytających ten tekst oglądała film pt. Gdzie jest general?, Tajemnicę twierdzy szyfrów, Wiedźmina, czy dokument Sensacje XX wieku. Akcja tych filmów rozgrywała się na terenie Dolnego Śląska w miejscowości Leśna, gdzie znajduje się bajkowy wręcz Zamek Czocha. Powstał on w 2 poł. XIII w. jako warownia obronna północnej granicy Czech z inicjatywy króla czeskiego Wacława II. W roku 1315 książę piastowski Henryk Jaworski żeni się z Agnieszką, córką Wacława II, i otrzymuje jako wiano zamek wraz z przyległymi ziemiami. Henryk zawiera porozumienie z siostrzeńcem Bolkiem II Świdnickim, na mocy którego rok później Bolko II przejmuje Księstwo Jaworskie wraz z Zamkiem Czocha. Księstwo Świdnicko-Jaworskie jest silne gospodarczo i militarnie. Pod koniec życia Bolka II następuje zbliżenie z dworem czeskim, potwierdzone małżeństwem bratanicy Anny z królem Karolem IV i zawartym porozumieniem w 1350 r. o dziedziczeniu - Bolko był bezdzietny. Po śmierci jego (1368) i żony Agnieszki (1392) księstwo wraz z Zamkiem Czocha zostaje włączone do Królestwa Czech. Zamek traci wówczas znaczenie strategiczne i zostaje siedzibą rodów rycerskich.
Kompleks jest zbudowany ze złomów granitowych i gnejsów, spojonych zaprawą wapienną. Na teren zamku wchodzi się przez półkolistą bramę, flankowaną dwiema bastejami na wzór średniowiecznych baszt (fot.1). W XVI w. zamek zostaje gruntownie przebudowany w stylu renesansowym, wyposażony w dzieła sztuki i dostosowany do broni palnej - basteje. Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej zamek uzyskuje formę okazałej rezydencji, a głęboką fosę zamieniono na zwierzyniec, budując nad nią most.
W noc z 17 na 18 sierpnia 1793 r. ogromny pożar zamienił zamek w ruinę, kładąc kres świetności rezydencji i niszcząc bogate zbiory. Właściciele przystąpili do obudowy w następnym roku. Kolejną rekonstrukcję przeprowadzono w latach 1909-1914 po zakupie zamku przez drezdeńskiego przemysłowca Ernesta Gütschowa (www.zamekczocha.com), który przebywał na zamku do końca II wojny światowej (przed ucieczką do Niemiec zgromadził w skarbcu a potem wywiózł wiele cennych przedmiotów, reszta cennych rzeczy została po wojnie rozkradziona ponoć przez burmistrza Leśnej i wywieziona przez Czechosłowację z Polski). Dzięki finansowym nakładom Gütschowa unowocześniono wnętrza i odtworzono stylowy nastrój zamku. II wojnę światową zamek przetrwał nienaruszony, lecz najgorsze dla niego lata przyszły zaraz po wojnie, kiedy stał się częstym celem szabrowników i złodziei.
W noc z 17 na 18 sierpnia 1793 r. ogromny pożar zamienił zamek w ruinę, kładąc kres świetności rezydencji i niszcząc bogate zbiory. Właściciele przystąpili do obudowy w następnym roku. Kolejną rekonstrukcję przeprowadzono w latach 1909-1914 po zakupie zamku przez drezdeńskiego przemysłowca Ernesta Gütschowa (www.zamekczocha.com), który przebywał na zamku do końca II wojny światowej (przed ucieczką do Niemiec zgromadził w skarbcu a potem wywiózł wiele cennych przedmiotów, reszta cennych rzeczy została po wojnie rozkradziona ponoć przez burmistrza Leśnej i wywieziona przez Czechosłowację z Polski). Dzięki finansowym nakładom Gütschowa unowocześniono wnętrza i odtworzono stylowy nastrój zamku. II wojnę światową zamek przetrwał nienaruszony, lecz najgorsze dla niego lata przyszły zaraz po wojnie, kiedy stał się częstym celem szabrowników i złodziei.
W 1952 r. przechodzi w ręce Wojska Polskiego, do roku 1996 znajdował się tutaj Wojskowy Dom Wypoczynkowy. We wrześniu 1996 r. przejęła go Wojskowa Agencja Mieszkaniowa i udostępniła również „cywilnym” gościom, świadcząc usługi hotelowo-gastronomiczne (110 miejsc noclegowych w pokojach w standardzie tematycznym i rodzinnym w zamku i kasztelanii. Dla gości o wyjątkowych gustach wynajmowana jest za „jedyne” 910 zł Komnata Książęca).
Moim zdaniem jest to jeden z piękniejszych i malowniczo położonych zamków nie tylko na Dolnym Śląsku, lecz w skali całego kraju. Oprócz głównego korpusu zachowane są również pozostałe budynki podzamcza, w których znajdują się obecnie sale wystawowe muzeum podzamcza, muzeum tortur, armaty, mosty, basteje, bramy. Wchodząc na teren zamku ma się wrażenie, jakbyśmy przenieśli się w epokę średniowiecza. Gorąco polecam Czochę i życzę miłego zwiedzania (czasami organizowane jest również zwiedzanie nocne)!!
Miło się dowiedzieć... piękne to tereny, przenieść się na chwilę do innej epoki brzmi kusząco. Ale, tylko na chwilę:))) Piękne zdjęcia! Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń