Oprócz ogromnej liczby zabytków Wiedeń oferuje również wiele możliwości rozrywki. Znane kluby muzyczne, dyskoteki zapraszają gości każdego dnia, miłośnicy teatru, opery czy operetki mogą przebierać w ofertach, na fanów aktywnego wypoczynku czekają duże połacie terenów zielonych… Ja chciałabym przedstawić dwie alternatywy spędzenia czasu dla tych, którzy lubią akcję, duże skupiska ludzi, muzykę i gwar. Te miejsca to Prater i Grinzing…
Prater to ogromny park, rozciągający się na wschód od Innere Stadt, między Dunajem a Kanałem Dunaju. Jego powierzchnia wynosi około 1700 ha. Były to dawne tereny łowieckie, teraz to po prostu miejsce spotkań i odpoczynku Wiedeńczyków, szczególnie w upalne dni. Park ten znany jest również jako Volksprater lub Wurstelprater. Uważany jest za najstarszy park rozrywki na świecie. Pierwsza gospoda powstała na tym terenie już w 1603 r. Po niej pojawiły się huśtawki, kręgielnie czy teatry marionetkowe.
Na turystów i mieszkańców miasta czeka tu wiele atrakcji, począwszy od kolejek, strzelnic, salonów gier, tunelu zakochanych, karuzel wszelkiej maści, toru gokartowego, minigolfa, do bud z jedzeniem, restauracji, kawiarni, kiosków a napojami czy kasyna itp. Nad całością góruje gigantyczny diabelski młyn (Riesenrad). Zbudowano go w 1897 r. i z miejsca stał się on, obok katedry św. Szczepana, jednym z symboli mista. Diabelskie koło zaprojektował angielski inżynier Walter Basset, twórca podobnych budowli w Chicago, Londynie, Blackpool i Paryżu. Młyn znany jest z filmu "Trzeci człowiek", w którym Holly Martins stacza scenę walki z Harrym Lime. Jego wysokość wynosi 64,75m, a waga to ponad 430 ton (www.wieden.poznaj.info.pl). Koło obraca się powoli, co pozwala delektować się widokami panoramy miasta, rozciągającej się z najwyższego punktu. Mieszkańcy miasta mawiają, że dopiero po przejażdżce młynem turysta może powiedzieć, że był w Wiedniu.
Innym miejscem – symbolem Wiednia, równie dobrze znanym jak Koło Diabelskie, zamek Schönbrunn są prawdziwie wiedeńskie winiarnie Heurige. Poświęcono im wiele piosenek, w wielu filmach służyły jako kulisy. Przede wszystkim oferuje zarówno wiedeńczykom, jak i ich gościom zabawę w przysłowiowej przyjemnej atmosferze, dobre wino z Wiednia i pasujące do niego potrawy. Miejsce, w którym każdy dobrze się czuje i jest mile widziany. Prawdziwą wiedeńską winiarnię „Heuriger“, w której serwuje się wyłącznie wiedeńskie wino, poznajemy po wywieszonej gałązce sosnowej i tablicy z napisem „Ausg´steckt“, co jednocześnie też oznacza, że lokal jest otwarty (www.wien.info.pl).
Uwielbiam takie zaułki, niby pobocza, podwóreczkik, ale ileż w nich ciepła, aż chce się przysiąść. Dzisiaj zobaczyłam Wiedeń od strony rozrywkowej i jestem pod wrażeniem. Dzięki:) Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCiekawie tu u Ciebie....mozna wybrac cel podróży:-)
OdpowiedzUsuńNa Garnek zajrze jurto:-)