Dzisiaj odwiedzimy Park Mużakowski - przepiękne miejsce, położone w części po stronie polskiej (ok. 800ha), w części po niemieckiej, przedzielone Nysą Łużycką. Na powierzchni blisko 1000 ha rozciąga się park krajobrazowy, jeden z najznakomitszych przykładów sztuki ogrodowej XIX w. Swoje powstanie zawdzięcza księciu Hermannowi von Pückler, właścicielowi tych dóbr, postaci barwnej, ogrodnikowi z zamiłowania ("Szkice o krajobrazie i ogrodnictwie", 1834), ale i hulace. Prace nad ogrodem rozpoczęto w 1815, a zakończono dopiero w połowie lat 40-ych XIX w. nie zrealizowawszy projeku księcia do końca. Przerwanie prac było uwarunkowane problemami finansowymi właściciela i koniecznością sprzedaży majatku. Kolejny właściciel, Fryderyk Niderlandzki, kontynuował na szczęście w II poł XIX w. realizację projektu Pücklera i znacznie rozbudował park. Po zakończeniu wojny w 1945 r. terytorium parku zostało podzielone naturalną granicą -Nysą Łużycką - na część lewobrzeżną niemiecką z pałacem starym i nowym i prawobrzeżną polską. W Parku znajdują się wyznaczone szlaki piesze, rowerowe i konne. Wędrując po nich możemy podziwiać bezkresne łąki, majestatyczne drzewa, kręte dróżki, mostki, malownicze jeziora i rzeki. I wydaje sie, że wszystko jest dziełem natury a nie zaprojektowanym ogrodem krajobrazowym autorstwa niemieckiego arystokraty.
I jeszcze jedno: w 2004 r. Park Mużakowski został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Chcąc dojechać do parku najlepiej kierować się na Łęknicę i tam przekroczyć granicę na Odrze. Kilkaset metrów za Odrą znajduje się duży parking, z którego w kilka minut dojdziemy do starego pałacu (obecnie mieści się tam m.in. informacja turystyczna, niemiecki USC) i nowego pałacu (fot. 1). W tym obiekcie znajdują się sale muzealne i sklep z pamiątkami. Zainteresowanych czeka jeszcze jedna atrakcja - wyjście na wieżę, skąd można podziwiać parkowe kompozycje.
Po zwiedzeniu Bad Muskau proponuję rozważyć jeszcze wizytę w Görlitz - miasto jest bardzo ładne, mnóstwo w nim historycznych obiektów, myślę, że niewiele osób wie, że to miasto, w którym zachowało się najwięcej zabytków (o tym mieście pisałam już wcześniej w poście: http://podrozebliskieidalekie.blogspot.com/2011/09/nie-tylko-przejscie-graniczne-gorlitz.html).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz