reklama

środa, 28 września 2011

W Dolinie Pałaców - Łomnica, Wojanów








 
Tym razem proponuję wycieczkę w Kotlinę Jeleniogórską, która oferuje nie tylko piękne widoki gór, ale i wspaniałą przyrodę, pośród której kryją się liczne zabytki śląskiej historii,  kościoły, a przede wszystkim pałace. Nie jest możliwe opisać je wszystkie, chciałabym w tym tekście zachęcić wszystkich do odwiedzenia dwóch pięknych, już odnowionych obiektów w Łomnicy i Wojanowie.
Łomnica ma bardzo malownicze położenie wzdłuż rzeki Bóbr i jest oddalona tylko o 5 km od centrum Jeleniej Góry, 14 km do Karpacza. Stąd można zorganizować sobie krótkie wycieczki piesze lub rowerowe do rezerwatu przyrody Rudawy Janowickie lub do pobliskich miejscowości, w których także znajdziemy wiele ciekawych zabytków. W samej Łomnicy znajduje się kościół z pięknym barokowym wnętrzem oraz największa atrakcja turystyczna – zespół pałacowy (fot. 1), który składa się z dużego pałacu oraz małego, tzw. pałacu wdowy. Zespół pałacowy położony jest w środku 9-hektarowego parku nad rzeką Bóbr. Cenny architektonicznie obiekt został prawdopodobnie wybudowany przez architekta Martina Frantza w XVIII w.. Właścicielami pałacu była szlachecka rodzina von Sedlitz, potem zamożny kupiec z Jeleniej Góry Christian Mentzel, a od 1835 r. do II wojny światowej rodzina von Küstritz (za: http://www.schloss-lomnitz.de/).
Obecnie obiekt jest własnością spółki, w której większość udziałów ma potomek ostatnich właścicieli sprzed wojny. W latach 90-ych udało mu się od gminy odkupić pałac w stanie kompletnej ruiny, ale dzięki wielkiej determinacji  i zaangażowaniu cały zespół pałacowy jest w chwili obecnej pięknie odrestaurowany i tętni życiem.  
Pałac  wdowy (1803-1804) funkcjonuje obecnie jako hotel z 11 indywidualnie urządzonymi pokojami i 5 apartamentami, restauracją serwującą regionalne dania, w dużym czynne są stałe ekspozycje dot. historii tego regionu.  Pani von Küstritz jest managerem całego zespołu pałacowego, osoba miła i energiczna (każdy gość ma  poczucie, jakby był  gościem wyjątkowym dzięki rodzinnej atmosferze, jaka tam panuje), dba o wszystko i realizuje konsekwentnie plany dot. rozwoju pałacu. Ostatnio odnowiono zabudowania folwarczne, gdzie mieści się restauracja, sklep z pamiątkami i piekarnia z ręcznie wyrabianym chlebem, za zabudowaniami rozpościera się spory ogród warzywny, na łąkach pasą się konie i owce. Odwiedzający mogą się poczuć, jak w  prawdziwym szlacheckim dworku. Wszędzie widać tam rękę kobiety, która dba o detale J.
Zupełnie inny charakter ma pałac w Wojanowie (fot. 2), oddalony w linii prostej od Łomnicy ok. 400 m ale oddzielony naturalną granicą – Bobrem. Majestatyczna bryła zamku, strzeliste wieżyczki, elegancka biel elewacji robią na turystach wielkie wrażenie.  Pierwotnie renesansowy pałac z czterema wieżami został w latach 1603-1607 rozbudowany przez Nikolausa Seidlitza, w 1642 doszczętnie zniszczony przez Szwedów, w 1667 odbudowany przez Christopha Seidlitza. Pałac był jeszcze dwa razy przebudowywany, w barokowym stylu po 1754 r. i w  neogotyckim – w latach 1832-1833 (przez architekta z kręgu Schinkla) z inicjatywy króla Prus.  W kolejnych latach rozbudowano wnętrza, dobudowano oranżerię i park. Niestety zostały one w przeszłości zniszczone, zachował się jedynie portal renesansowy z 18 herbami (1607), sala balowa  z dekoracjami klasycystycznymi i polichromie na emporach (za: http://www.neisse-nisa-nysa.org/).
W chwili obecnej w pałacu i budynkach folwarcznych znajduje się hotel, ośrodek spa&wellnes i centrum konferencyjne.
To tylko dwa pałace z Kotliny, a jest ich znacznie więcej, jedne odnowione, drugie czekające na swoją szansę. Mam nadzieję, że za kilka lat Dolina Pałaców będzie znaczącym  regionem na mapie turystycznej Polski, konkurencyjnym dla zagranicy. Jak donoszą media, ostatnimi czasy podupadającymi pałacami w Dolinie Bobru zainteresował się książę Karol.  Wprawdzie nie zapowiada się, żeby któryś z nich kupił (co niewątpliwie przyczyniłoby się do wzrostu atrakcyjności regionu), ale najprawdopodobniej obejmie patronatem działania polsko-brytyjskiego zespołu stworzonego do ratowania zabytkowych budowli. W Dolinie Pałaców  znajduje sie ponad 30 pałaców i pałacyków; w większości odrestaurowanych obiektów działają hotele, restauracje, co daje temu regionowi wielki potencjał turystyczny (często porównuje się go do Doliny Loary we Francji). Aspiracją władz województwa jest wciągnięcie  - w przyszłości - Doliny Pałaców na Listę światowego  dziedzictwa UNESCO, czego im z całego serca życzę.

1 komentarz:

  1. Zdecydowanie polecam, fajny pomysł na wycieczkę! Szkoda, że będąc tak blisko, nie zajrzeliśmy do Łomnicy. Mamy za to wspomnienia z Wojanowa: http://stopawstope.blogspot.com/2015/11/szlakiem-zamkow-piastowskich-dzien-4.html

    OdpowiedzUsuń